Polska wokalistka z szokującym wyznaniem: "Jestem ofiarą przemocy domowej"
Dominika Barabas nie zaginęła? Artystka poinformowała w swoich mediach społecznościowych, że od lat jest ofiarą przemocy domowej. Partner wokalistki zaprzecza.

Dominika Barabas to polska kompozytorka, piosenkarka, aranżerka i autorka tekstów pochodząca z Łodzi. Artystka ma na swoim koncie trzy albumy studyjne i długą listę osiągnięć w polskich konkursach wokalnych. Zadebiutowała w 2008 roku.
Dominika Barabas wyznała, że jest ofiarą przemocy domowej
Niecały miesiąc temu menadżer i jednoczesny partner artystki zgłosił jej zaginięcie. Kobieta znalazła się zaledwie po dobie. Teraz piosenkarka postanowiła odnieść się do tamtych wydarzeń i wyjaśnić sytuacje swoim fanom.
Na Facebooku wokalistki pojawił się obszerny, poruszający wpis, w którym Barabas zdecydowała się na szokujące wyznanie.
Artystka opowiedziała fanom, że jest ofiarą przemocy domowej.
Jestem od dawna ofiarą przemocy domowej – zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Mateusz Brzostowski jest posiadaczem tzw. "niebieskiej karty".
Okazało się, że powody odwoływania niedawnego koncertu wokalistki były inne, niż wcześniej deklarowano.
Ostatni koncert przełożyłam nie z powodu covidu – jak głosił post na moim oficjalnym fp – ale z powodu pobicia; przepraszam Was za to kłamstwo, wrzucone zdjęcie do postu było nieaktualne, by nie wzbudzać podejrzeń.
Dominika Barabas nie zaginęła? Partner wokalistki zaprzecza
Kobieta wyjaśnia, że jej partner starał się przedstawiać ją jako osobę niepoczytalną, próbował umieścić ją w szpitalu psychiatrycznym i "zrujnować życie".
Wokalistka zdementowała również informację o swoim zaginięciu.
Tutaj muszę zdementować najszerszy, najobrzydliwszy fake news: nie zaginęłam, ale uciekłam przed nim, zostawiając wszystkie urządzenia elektroniczne, by trudniej było mnie namierzyć (tak, wiem – może naoglądałam się za dużo filmów sensacyjnych, ale naprawdę byłam święcie przekonana, że to pozwoli ukryć mi się na dłużej).
Dominika Barabas zapewniła, że po długim czasie cierpień jest już bezpieczna i spokojna.
Aktualnie mam już spokojny dom, ogromne wsparcie rodziny i przyjaciół, oraz upragniony święty spokój. Jedyne czego żałuję to fakt, że tak długo ukrywałam przed wszystkimi prawdę.
Mateusz Brzostowski odniósł się do słów partnerki i kategorycznie zaprzeczył zamieszczonym przez nią informacjom.
Nie mam założonej tzw. „Niebieskiej karty” (można to sprawdzić, nie mam nic do ukrycia czy zatajenia w tym zakresie). Oświadczam, że nie stosowałem nigdy przemocy fizycznej ani psychicznej wobec Dominiki Barabas. Jestem totalnie zszokowany zarzutami Dominiki wobec mojej osoby.