Die Antwoord oskarżeni o molestowanie i znęcanie nad dziećmi: "Zrobili ze mnie niewolnika"
Die Antwoord zostali oskarżeni przez swojego adoptowanego syna o znęcanie i molestowanie jego i jego młodszej siostry. Chłopak zdecydował się na szokujące wyznania.

Die Antwoord to południowoafrykańska alternatywna grupa hip-hopowa powstała w 2008 roku. Muzycy odnieśli sukces na całym świecie. Są autorami hitów takich jak "Pitbull Terrier" czy "Ugly Boy". Ich kompozycje znalazły się w serii popularnych gier wideo "Far Cry".
Die Antwoord oskarżeni o znęcanie i molestowanie adoptowanego rodzeństwa
W 2010 roku członkowie Die Antwoord - Yolandi Visser (Anri du Toit) oraz Ninja (Watkin Jones) adoptowali 9-letniego wówczas Gabriela "Tokkie'go" du Preeza i jego siostrę. Chłopak pojawiał się potem w teledyskach artystów takich jak np. "I Fink U Freeky".
Młodsza siostra Preeza nadal pozostaje pod opieką pary, jednak na stałe mieszka z inną rodziną. Chłopak ma 20 lat i przebywa aktualnie w rodzinnym domu. Niedawno udzielił wywiadu dla News24, w którym zdecydował się na szokujące wyznania.
Adoptowany syn Die Antwoord: "Zrobili ze mnie niewolnika"
Chłopak nie wspomina lat spędzonych z muzykami dobrze.
Adoptowali mnie, żeby zrobić ze mnie niewolnika. Sprawili, że poczułem się, jakbym naprawdę nie był nigdy kochany.
Preez twierdzi, że zaczęło się od zmuszania do nagrywania z artystami filmów wbrew jego woli. Oprócz tego muzycy poniżali i wyśmiewali biologiczną rodzinę chłopaka za to, że była biedna.
20-latek oskarża swoich przyszywanych rodziców także o molestowanie. Muzycy mieli zmuszać rodzeństwo do rozbierania się na ich oczach, kiedy kupowali im nowe ubrania. Gdy odmawiali, ponoć dostawali karę.
Zobacz też: 10 polskich gwiazd, które miały poważne problemy z prawem [GALERIA]
Preez twierdzi, że najgorszym doświadczeniem było zastanie Yolandi nagiej i wymiotującej w pokoju. Artystka miała być pijana i "leżeć z rozłożonymi nogami jak seks lalka".
Najgorsze było obserwowanie mojej adopcyjnej matki nagiej, pijanej w pokoju. Chciała, żebym był z nią, kiedy jest w takim stanie, to było bardzo niepokojące.
20-latek twierdzi, że jego siostra również chce się odciąć od pary. Ponoć miała wyznać mu, że poprosili ją, aby się przy nich rozebrała.
W grudniu ubiegłego roku zabrali moją siostrę do sauny i wszyscy byli nadzy i chcieli, żeby ona też się rozebrała. Dlaczego Ninja chce zobaczyć moją siostrę nago? Jest przecież taka młoda.
Preez cierpi na rzadką chorobę zwaną hipohidrotyczną dysplazją ektodermalną, do której również odnosili się jego "rodzice".
Sprawili, że uwierzyłem, że jestem diabłem. Kazali więcej przeklinać i wywołali u mnie poczucie bycia królem piekła, myślałem, że mogę spalić ludzi w piekle. Zapewniali mnie, że mogę sprowadzić na świat ciemność.
Wśród zarzutów pojawiły się także opowieści o tym, jak Preez pełnił rolę kierowcy muzyków, chociaż wówczas nie miał jeszcze prawa jazdy. Para miała także pogratulować mu, że "nie zadźgał swojego starszego brata". Dodatkowo przyszywani rodzice rodzeństwa mieli zabrać Preeza i jego siostrę do prywatnej kliniki, pobrać im krew i wykorzystać ją w celach rytualnych. Oprócz tego 20-latek zarzuca "rodzicom" narażanie bezpieczeństwa jego i siostry, a także podawanie mu alkoholu oraz narkotyków.
Muzycy Die Antwoord zaprzeczają słowom Preeza. Agent zespołu, Scumeck Sabottka oświadczył krótko:
Die Antwoord nie zgadza się z oświadczeniami Tokkie'go.
RadioZET.pl/consequence.net