DMX nie żyje. Rekordowa popularność muzyki rapera po jego śmierci
DMX nie żyje. Legendarny raper trafił do szpitala z powodu zawału serca, do którego doszło w wyniku przedawkowania narkotyków. Po kilku dniach artysta zmarł. Jak informuje amerykański Billboard, muzyka DMX zaliczyła ogromny wzrost popularności w USA – niemal o 1000 procent.
DMX nie żyje. Jeden z najpopularniejszych amerykańskich raperów zmarł 9 kwietnia po tym, jak trafił do szpitala w stanie wegetatywnym. Artysta przedawkował narkotyki i doznał zawału serca. Po kilku dniach pobytu na oddziale intensywnej terapii rodzina podjęła decyzję o odłączeniu mężczyzny od aparatury podtrzymującej życie. DMX miał 50 lat.
Zobacz także: DMX nie żyje. Do sieci trafił nowy utwór rapera z gościnnym udziałem członka Deep Purple
DMX nie żyje. Rekordowa popularność muzyki rapera po jego śmierci
Popularność muzyki DMX rośnie w niesamowitym tempie. Amerykański Billboard, bazując na raportach MRC Data, informuje, że po kilku dniach od śmierci rapera jego twórczość zaliczyła ogromny wzrost odtworzeń w serwisach streamingowych w USA – aż o 928 procent.
Tylko w ciągu ostatniego weekendu płyty DMX sprzedały się w ponad 100 tysiącach egzemplarzy. Jego album z największymi hitami „The Best of DMX” ponownie znalazł się na liście Billboard 200 – dotarł do 73. miejsca. W ostatnich dniach najpopularniejszymi utworami rapera są przeboje „Ruff Ryders Anthem”, „X Gon’ Give It To Ya”, „Slippin”, „Party Up (In Here)” i „How It’s Goin’ Down”.
Kariera DMX
DMX, a tak naprawdę Earl Simmons, zadebiutował w latach dziewięćdziesiątych. Wydał łącznie siedem albumów studyjnych, a jego płyty i piosenki rozeszły się w ponad 70 milionach egzemplarzy na całym świecie. Był trzykrotnie nominowany do nagrody Grammy. Grał także w wielu w filmach. Pojawił się m.in. w „Romeo musi umrzeć”, „Od kołyski aż po grób” czy „Mroczna dzielnica”.
Zobacz także: Raper Prince Markie Dee nie żyje. Odeszła legenda hip-hopu lat osiemdziesiątych
RadioZET.pl/billboard.com
Tu się dzieje
