Niepokojąca przepowiednia o ponownym przyjściu Chrystusa. Znane medium ostrzega
Samozwańczy jasnowidz Athos Salomé, nazywany „nowym Nostradamusem”, podzielił się intrygującą przepowiednią. Jego wizja ma dotyczyć ponownego przyjścia Chrystusa, które – zdaniem mężczyzny – może być trikiem sztucznej inteligencji.
Drugie przyjście Chrystusa będzie iluzją? Zdumiewająca przepowiednia
Brazylijski jasnowidz Athos Salomé, który deklaruje posiadanie parapsychologicznych zdolności, jest jedną z bardziej znanych osób w kręgach ezoterycznych. Mężczyzna zasłynął m.in. przepowiednią o stanie zdrowia brytyjskiego króla Karola III. W maju 2023 r. wieszczył: - Mogą pojawić się problemy z jego układem moczowym i płciowym, odbytem (prostatą) i genitaliami. Pod koniec stycznia 2024 r. władca przeszedł zabieg związany z „łagodnym powiększeniem prostaty”, a w lutym Pałac Buckingham poinformował, że u Karola III wykryto chorobę nowotworową (nie poinformowano jednak o jej rodzaju).
Samozwańcze medium regularnie dzieli się swoimi proroctwami na łamach tabloidu Daily Star. Jakiś czas temu Athos Salomé postanowił przestrzec przed… ponownym przyjściem Chrystusa, czyli zapowiadaną w Nowym Testamencie paruzją, na którą oczekują chrześcijanie. Według „nowego Nostradamusa” to, co będzie wydawać się prawdą, może być tylko sztuczką, która zostanie stworzona przy pomocy sztucznej inteligencji.
- W świecie, w którym technologia może tworzyć iluzję, Kościół Rzymski podkreśla, że pochopne przypisywanie boskiego pochodzenia wyjaśnialnym wydarzeniom ma szansę prowadzić do ryzykownych skutków – alarmuje Salomé.
Fałszywe przyjście Chrystusa i dokumenty watykańskie. Medium ostrzega
W celu podparcia swojej wizji jasnowidz sięga po ustalone przez Stolicę Apostolską nowe normy związane z objawieniami. - Watykan niedawno opublikował kontrowersyjny dokument dotyczący objawień i zjawisk nadprzyrodzonych. Stolica Apostolska podkreśla konieczność ostrożności przy uznawaniu tych wydarzeń za boskie, ostrzegając, że pochopne przypisywanie im cech może zniekształcić wiarę – mówi Athos Salomé. Chodzi o zaostrzone w maju 2024 r. procedury dotyczące wszelkich zjawisk uznawanych za objawienia (np. rzekomo płaczących figur czy stygmatów). Biskupów pozbawiono samodzielności w zakresie uznawana konkretnych wydarzeń za nadprzyrodzone, co oznacza, że duchowni muszą kontaktować się z Watykanem jeszcze przed przeprowadzeniem jakiegokolwiek dochodzenia.
- Wyobraźcie sobie scenariusz, w którym technologie sztucznej inteligencji są wykorzystywane do oszukiwania ludzi, sprawiając, że ci wierzą w boskie objawienia, a nawet fałszywe drugie przyjście Chrystusa – dodaje samozwańcze medium, twierdząc, że Watykan musi przygotować się na przyszłe wydarzenia, w ramach których „wiara będzie testowana przez zwodnicze postępy technologiczne”.
To nie pierwszy raz, gdy Salomé wyraża swój sceptycyzm względem sztucznej inteligencji. W 2023 r. uznał, że wynalazek jest mieczem obosiecznym. Twierdził, że w którymś momencie technologia może stać się zbyt mądra i samodzielna. - Cyfrowy antychryst się czai, gotowy zarzucić sieć oszustwa i przekupić nasze niewinne dusze – straszył.
Źródło: Radio ZET/dailystar.co.uk/rp.pl/ncregister.com
Tu się dzieje
