Powstaje kolejna część serii "Star Trek". Odpowie za nią twórca "WandaVision"
Matt Shakman - reżyser serialu Marvela "WandaVision" stworzy kolejny film z serii "Star Trek". Czy w produkcji powrócą Chris Pine i Chris Hemsworth?

Już niedługo ruszą prace na planie nowej części filmowego "Star Treka". Produkcję wyreżyseruje Matt Shakman - twórca pierwszego serialu Marvela dla platformy Disney+ pod tytułem "WandaVision".
"Star Trek" - nowy film od twórcy "WandaVision"
Serialowa historia Wandy Maximoff i jej ukochanego Visiona była przełomem w MCU na bardzo wielu poziomach. Ten fakt docenili nie tylko widzowie, ale również osoby odpowiedzialne za przyznawanie statuetek Emmy. Serial "WandaVision" zdobył aż 23 nominacje do prestiżowych nagród.
Jak podaje Deadline, Shakman będzie miał niedługo szanse na nagrody filmowe. Został bowiem wybrany na reżysera kolejnej części zrebootowanego kilka lat temu "Star Treka". Za scenariusz do filmu odpowiedzą Lindsey Beer i Geneva Robertson. Producentem wciąż niezatytułowanej kontynuacji będzie J.J. Abrams - reżyser dwóch pierwszych części serii rozpoczętej w 2009 roku. Zdjęcia do "Star Treka 4" mają ruszyć wiosną 2022 roku.
Shakman to doświadczony filmowiec, bo oprócz pracy nad "WandaVision", wcześniej reżyserował takie seriale jak "Wielka", "Gra o tron", "Fargo", czy "U nas w Filadelfii". Abrams i jego firma Bad Robot wyprodukuje nadchodzący film wspólnie z Paramount Pictures. Na razie nie podano żadnych konkretów na temat sequela "Star Treka", więc fani science fiction muszą uzbroić się w cierpliwość.
"Star Trek" po raz pierwszy został przeniesiony na duży ekran w roku 1979. Od tej pory doczekał się kilku serii filmów. Najnowszą od 2009 roku zajmuje się Abrams, który jako reżyser odpowiada za "Star Trek" i "W ciemność. Star Trek". W 2016 roku powstał "Star Trek: W nieznane" w reżyserii Justina Lina i od tej pory nie pojawił się żaden film o członkach Kosmicznej Floty.
"Star Trek 4" - kiedy premiera?
Na razie nie wiadomo, czy w serii ponownie zobaczymy gwiazdy poprzednich części - Chrisa Pine'a ( "Wonder Woman") i Chrisa Hemswortha ("Thor"). Według plotek obaj aktorzy zrezygnowali z udziału w filmie ze względu na nieporozumienia finansowe. Produkcja ma zadebiutować 9 czerwca 2023 roku. Co ciekawe to nie jedyny film "Star Trek", który jest w planach. W niedalekiej przyszłości mają powstać dwie niezależne od siebie produkcje - jedna w reżyserii Quentina Tarantino i druga, której twórcą będzie Noah Hawley.
Chcesz być na bieżąco? Dołącz do grupy
"Filmy i seriale - newsy i dyskusje fanów" na Facebooku
RadioZET.pl/Deadline