Obserwuj w Google News

„Pod powierzchnią”: Gwiazda serialu opowiedziała o uzależnieniu

Maciej Friedrich
2 min. czytania
14.05.2019 15:09
Zareaguj Reakcja

Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, gwiazda seriali „Pod powierzchnią” i „Wataha”, opowiedziała w wywiadzie o swoim uzależnieniu od alkoholu. Aktorka przyznała, że używka o mało nie zniszczyła jej życia.

„Pod powierzchnią”: Gwiazda serialu opowiedziała o uzależnieniu
fot. WACLAW KLAG/REPORTER/EAST NEWS

Małgorzata Hajewska-Krzysztofik to aktorka filmowa, teatralna i telewizyjna. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie występowała na deskach wielu teatrów, współpracując z uznanymi reżyserami. Na dużym ekranie zadebiutowała w 1990 roku w „Śmierci dziecioroba”. Na swoim koncie ma dobrze przyjęte role w takich filmach jak „Spis cudzołożnic”, „33 sceny z życia” czy tegoroczny „Ciemno, prawie noc”. Telewidzowie doskonale kojarzą ją z ról w serialach „Wataha” i „Pod powierzchnią”. Ta ostatnia produkcja przyniosła jej dużą popularność.

Hajewska-Krzysztofik udzieliła wywiadu „Wysokim obcasom”. Szczerze opowiedziała w nim o tym, jak borykała się z uzależnieniem od alkoholu.

ZOBACZ: Badania dowiodły, że od rodzaju spożywanego alkoholu zależy późniejszy nastrój

Aktorka z „Pod powierzchnią” o uzależnieniu od alkoholu

Małgorzata Hajewska-Krzysztofik w wywiadzie wyznała szczerze, że była uzależniona od alkoholu. Przyznała również, że mało brakowało, a używka doprowadziłaby ją do ruiny. Na szczęście aktorce udało się wygrać z uzależnieniem i od ponad 10 lat żyje w trzeźwości.

– Ja wiem, co to znaczy kobieta pijana. I wiem, co to znaczy kobieta, która ma poczucie winy, że była pijana albo że nagadała coś będąc pijana. Minęło już 11 lat, jak nie piję. Ale pamiętam. Ani kropli [...] Alkohol był napędzaczem, rozluźniaczem, wyzwalaczem. O mało nie zniszczył mi życia. 

EN_01353458_0445
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Gwiazda „Pod powierzchnią” zdradziła również, że w życiu w trzeźwości dzielnie wspiera ją mężczyzna o imieniu Piotr. Małgorzata ma jednak nadzieję, że jest na tyle silna, by poradzić sobie nawet samemu.

– Czy Piotr jest jedyną osobą, która mnie chroni? Że on to moje magiczne zaklęcie? Że póki jest, to ja nie piję? Mam nadzieję, że nie. Że to ja sama jestem silna – podsumowała.

Hajewska-Krzysztofik nie jest jedyną osobą ze środowiska aktorskiego, która otwarcie opowiada o swojej walce z uzależnieniem. Z nałogiem poradził sobie również Borys Szyc, który często apeluje do alkoholików o podjęcie leczenia.

 

RadioZET.pl/MF