Obserwuj w Google News

Ile Tomasz Kot zarobi na roli w "Nikoli"? Stawka jest imponująca

Maciej Friedrich
2 min. czytania
26.06.2019 11:51
Zareaguj Reakcja

Tomasz Kot po ogromnym sukcesie „Zimnej wojny” zyskał popularność w Hollywood. Przez pewien czas nie otrzymywał jednak w USA interesujących propozycji. Szczęście sprzyja jednak utalentowanemu aktorowi. W  filmie Ananda Tuckera „Nikola” wcieli się w genialnego wynalazcę Nikolę Teslę. Za zagraniczną rolę ma otrzymać bardzo wysoką stawkę.

Ile Tomasz Kot zarobi na roli w "Nikoli"? Stawka jest imponująca
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Tomasz Kot zyskał międzynarodową popularność po roli w „Zimnej wojnie” Pawła Pawlikowskiego. Wróżono mu hollywoodzką karierę, dużo mówiło się też o atrakcyjnych propozycjach, jakie otrzymał aktor. Niestety ostatecznie nie zobaczymy go ani w nowym filmie o Jamesie Bondzie, ani produkcji Marvela. Role, jakie mu proponowano (między pedofila), nie satysfakcjonowały Kota, który postanowił  wrócić do Polski. Na szczęście pojawiła się w końcu bardzo dobra propozycja. Kot zagra wynalazcę Nikolę Teslę w filmie Ananda Tuckera „Nikola” i zarobi na tym duże pieniądze.

Ile Tomasz Kot zarobi za rolę w „Nikoli”?

Jak informuje „Super Express”, za rolę w „Nikoli” Tomasz Kot otrzyma około pół miliona złotych. Stawka jest bardzo wysoka, ale licuje z renomą i talentem aktora, którą potwierdza reżyser obrazu.

– Tomasz jest wybitnym aktorem i kiedy zobaczyłem jego niesamowitą kreację w „Zimnej wojnie”, nie miałem wątpliwości, kto powinien zagrać Teslę.

Sam Kot nie ukrywa, że angaż do nowego filmu Ananda Tuckera, twórcy „Dziewczyny z perłą” ze Scarlett Johansson, to dla niego duże przeżycie.

–Jestem baaardzo szczęśliwy, a serce mi bije tak samo, jak przed „Skazanym na bluesa” i „Bogami”!

Do tej pory nie pojawiły się informacje dotyczące daty premiery „Nikoli”. Wiemy jednak, że fabuła produkcji osadzona będzie wokół jednego z ostatnich wynalazków amerykańskiego inżyniera serbskiego pochodzenia, który wówczas uznany został za porażkę. Z perspektywy czasu jednak uznaje się go za jeden z większych sukcesów Tesli. W filmie ukazane zostaną naukowe ambicje wynalazcy. Pojawi się również osobisty wątek Nikoli, który walczy z problemami finansowymi oraz własnymi demonami.   

 

RadioZET.pl/MF