Kit Harington odpowiada na zarzuty fanów. „Gra o tron” jest seksistowska?
Kit Harington, czyli serialowy Jon Snow, odpowiedział na zarzuty fanów, którzy uważają, że „Gra o tron” jest seksistowska. Jak odparł ich oskarżenia?
„Gra o tron”. Kit Harington komentuje oskarżenia fanów o seksizm
Kit Harington, czyli serialowy Jon Snow, odniósł się do finału „Gry o tron”, który zdaniem serialowych wielbicieli był seksistowski.
Po tym, jak nie Daenerys została władczynią Siedmiu Królestw, ale Brann, który ponadto swoim namiestnikiem i prawą ręką mianował Tyriona, a nie Aryę, Sansę czy Yarę, fani nie mają wątpliwości. Takie potraktowanie kobiecych bohaterek jest seksizmem. Kit Harington podkreślił jednak, że płeć władcy nie ma tutaj żadnego znaczenia. Zgodnie z oczekiwaniami fanów to Daenerys albo Cersei powinny władać w Westeros. Zresztą to właśnie na walkę pomiędzy tymi postaciami najbardziej liczyli entuzjaści serialu. Zdaniem aktora one nie są „dobrymi ludźmi”.
„Jednym z moich zmartwień, jeżeli mowa o finale »Gry o tron«, jest to, że mamy Cersei i Dany, dwie wiodące kobiety, które zawodzą. Ale czy tylko dlatego, że są kobietami, mają być dobre?” – powiedział aktor rozmowie z „Entertainment Weekly”. Dodał też, że czuł, że finał podzieli fanów.
„Gra o tron”. Finał podzielił fanów
„Nie można powiedzieć, że silne kobiety staną się finalnie dobrymi ludźmi. Dany nie jest dobrym człowiekiem” – dodał. „Jeśli prześledzisz historię Daenerys, to okaże się, że ona robi straszne rzeczy. Krzyżuje ludzi. Pali ich żywcem [...] Musimy więc powiedzieć publiczności: »Sami się oszukujecie. Wiedzieliście, że coś jest nie tak. Jesteście winni, dopingowaliście ją«” – skomentował Kit Harington.
8. sezon „Gry o tron” był ostatnim i jednym z najbardziej wyczekiwanych sezonów w historii telewizji. Szczegóły fabuły były bardzo pilnie strzeżone. Aby zapobiec wyciekom, powstało kilka różnych historii finału.
RadioZEt.pl/ kultura.onet.pl/ SW