Obserwuj w Google News

Disney planuje reboot „Piratów z Karaibów”. Słynna seria bez Johhny'ego Deppa?

Redakcja
2 min. czytania
26.10.2018 15:12

„Piraci z Karaibów” to jedna z najpopularniejszych serii filmów przygodowych. Perypetie kapitana Jacka Sparrowa i jego kompanów odniosły ogromny sukces. Według amerykańskiego portalu Deadline studio Walt Disney zamierza odświeżyć serię poprzez jej reboot. Czy to oznacza, że w roli zuchwałego kapitana nie zobaczymy już Johhny'ego Deppa?

Disney planuje reboot „Piratów z Karaibów”. Słynna seria bez Johhny'ego Deppa?
fot. Instagram:@disneypirates

„Piraci z Karaibów” to jeden z największych filmowych sukcesów studia Walta Disneya. Zapoczątkowana w 2003 roku seria fantastyczno-przygodowych obrazów odniosła ogromny sukces, a odgrywany przez Johhny'ego Deppa kapitan Jack Sparrow stał się postacią kultową. Na podstawie filmu powstały między innymi książki dla młodzieży oraz kilkanaście gier komputerowych. Jednak ostatnia część, „Zemsta Salazara” z 2017 roku, nie odniosła takiego sukcesu, jakiego spodziewał się Disney. Według amerykańskiego portalu Deadline, śledzącego informacje z Hollywood, studio zamierza odświeżyć serię poprzez reboot.

Piraci z Karaibów
fot. Instagram:@pirates.ofthe.caribbean

ZOBACZ TAKŻE: Warner planuje reboot serialu "Alf"

Nowi „Piraci z Karaibów” bez Johhny'ego Deppa?

Jak donosi portal, przedstawiciele Disneya poszukują scenarzystów do nowych filmów z serii „Piraci z Karaibów”. Wstępne rozmowy mają prowadzić z duetem Rhett Rees i Paul Wernick. Panowie mają na swoim koncie między innymi obie części filmowych przygód Deadpoola. Nie ma natomiast w planach zmiany producenta. Ma nim pozostać Jerry Bruckheimer odpowiedzialny za sukcesy serii.

Fanów jednak najbardziej interesuje kwestia angażu Johhny'ego Deppa. Większość widzów nie wyobraża sobie bowiem pirackiej sagi bez charyzmatycznego Jacka Sparrowa, który wprowadzał do filmów charakterystyczny humor. Na razie nie ma jednak żadnych informacji o obsadzie kolejnej części sagi. Nie wiadomo więc także, czy przewidywane jest pojawienie się na ekranie Orlando Blooma i Keiry Knightley. Reboot oznaczać bowiem może opowieść o przygodach konkretnej postaci lub opowiedzenie kanonicznej historii w inny sposób. Przykładem tego zabiegu może być trylogia filmów o Batmanie w reżyserii Christophera Nolana. Nie wiadomo także, czy sami aktorzy są chętni do ponownego wcielenia się w charakterystyczne role.

Co do samego Deppa mówi się również o tym, że to sami producenci chcą odpocząć od postaci Jacka Sparrowa. Według niektórych rola Deppa przejadła się, o czym może świadczyć nominowanie go do  Złotych Malin 2018 w kategorii Najgorszy Aktor właśnie za rolę w „Zemście Salazara”.

RadioZET.pl/MF