Gwiazda nowego filmu Netflixa boi się tego, że jej nagie zdjęcia będą krążyć w sieci

Roksana Matelska

2 min. czytania

26.09.2022 15:39

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

"Blondynka" to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier Netflixa 2022 roku. Ana de Armas, która wciela się w Marilyn Monroe, wyznała, że obawia się konsekwencji związanych ze wzięciem udziału w projekcie. Chodzi o nagie sceny.

Gwiazda nowego filmu Netflixa boi się tego, że jej nagie zdjęcia będą krążyć w sieci. Ana de Armas jest świadoma, jakie konsekwencje niesie za sobą udział w filmie "Blondynka". Aktorka udzieliła szczerego wywiadu, w którym podzieliła się swoimi obawami.

Zobacz także: 10 nowości Netflix w sam raz na jesień. Co oglądać?

"Blondynka": Ana de Armas boi się tego, że jej nagie zdjęcia będą krążyć w sieci

Ana de Armas otrzymała rolę Marilyn Monroe w filmie "Blondynka" Netflixa. Produkcja od samego początku budziła wielkie zainteresowanie widzów, ze względu na to, że film był promowany jako "produkcja dla dorosłych". Film jest przeznaczony dla widzów, którzy ukończyli 18 lat. Powodem są erotyczne sceny, jakie znalazły się w filmie. Oficjalny pokaz "Blondynki" odbył się podczas festiwalu w Wenecji. Recenzenci uważają, że Ana de Armas zagrała najlepszą rolę w swoim życiu.

Redakcja poleca

Spadkobiercy Monroe bronią roli Any de Armas w "Blondynce". Jakie są zarzuty widzów?

Rodziny ofiar seryjnego mordercy krytykują Netflixa za najpopularniejszy serial

Jak podaje portal film.interia.pl - Ana de Armas boi się, że jej nagie zdjęcia będą krążyć po internecie i nie jest z tego powodu zadowolona. W wywiadzie z "Variety" zdradziła, że uważa to za "obrzydliwe".

Samo myślenie o tym było niepokojące. Nie mam jednak nad tym kontroli. Nie możesz kontrolować tego, w jaki sposób inni wyjmują różne rzeczy z kontekstu. Ale to nie sprawiło, że zastanawiałam się nad przyjęciem roli. Poczułam tylko niesmak na myśl o przyszłości tych nagrań - Ana de Armas

Ana de Armas uważa, że przyjęcie roli Monroe było odważnym krokiem.