Big Brother 2019. Widzowie nie polubili nowej uczestniczki Magdy Zając: „Nie wiem czemu, ale już jej nie lubię”
Do Domu Wielkiego Brata dołączyła nowa uczestniczka — Magda Zając. Niestety, widzowie nie polubili jej. Niektórych po prostu drażni jej zachowanie.
Big Brother 2019: Internauci krytycznie o Magdzie Zając
Magda Zając ledwie weszła do Domu Wielkiego Brata, a już zdążyła namieszać. Rolniczka, która lubi jazdę konną oraz... polowanie na zwierzęta, wzbudziła mieszane uczucia wśród fanów. Niektórzy z nich uważają, że pojawienie się Magdy to zaplanowany ruch ze strony twórców programu po to, aby skonfliktować ją z Justyną, która jest weganką.
Zresztą na Instagramie „Big Brothera” komentarze o nowej uczestniczce nie są do końca pozytywne. Internauci krytykują jej zachowanie oraz to, w jaki sposób się wysławia.
„Pierwsze wrażenie po tym co mówi i jak się wypowiada negatywne :( ale tak jak mówię - pierwsze” – napisała jedna z fanek.
„Serio?Rolniczka z 200 hektarami i do tego zabija zwierzęta hobbystycznie??Rozwali grupę. A szkoda,bo już było fajnie.” – dodał inny internauta. „Dramat, ledwo ją pokazali, a już drażni” – dodała inna fanka.
Magda Zając to uczestniczka, która pojawiła się na miejsce Marleny Klimczyk. Marlena opuściła dobrowolnie program w ubiegłym tygodniu. Magda ma 27 lat, posiada 200 hektarów pola, 21 krów i konia o imieniu Lala. Kończy studia na kierunku politologia i sama o sobie mówi, że „tak samo dobrze czuje się w gumofilcach, jak i w pantoflach”. Ma dziewięcioletnią córkę. Jest otwarta na nowy związek, ale ma bardzo wysokie wymagania.
Rozlicz PIT za darmo z Fundacją Radia ZET
RadioZEt.pl/ SW
Tu się dzieje
