Obserwuj w Google News

„Big Brother” 2019: jeden z uczestników mdlał z głodu. W domu brakuje jedzenia?

Maciej Friedrich
2 min. czytania
28.03.2019 10:32
Zareaguj Reakcja

W domu Wielkiego Brata nie dzieje się najlepiej. Uczestnicy narzekali na nudę i kiepską realizację show, teraz surowo ocenili również kwestię żywienia. Okazało się, że jeden z graczy niemal zemdlał z głodu.

„Big Brother” 2019: jeden z uczestników mdlał z głodu. W domu brakuje jedzenia?
fot. Instagram:@bigbrother.tvn7

„Big Brother” 2019 promowany był z dużym rozmachem. Nic dziwnego, powrót niegdyś uwielbianego show po niemal 18 latach od pierwszej edycji zelektryzował widzów. Niestety coraz więcej czynników pozwala przypuszczać, że najnowsza edycja nie powtórzy spektakularnego sukcesu poprzedników. Mieszkańcy domu Wielkiego Brata sami nie szczędzili producentom krytyki, narzekając między innymi na wszechobecną nudę. Z kolei części widzów nie spodobało się, że wśród uczestników pojawiły się nie ciekawe osoby „znikąd”, ale twarze znane z telewizji czy mediów społecznościowych. Wśród walczących o główną nagrodę możemy zobaczyć między innymi modela, który zagrał w reklamie obok Anny Lewandowskiej, popularną blogerkę czy aktora występującego w paradokumentach TVN. Kontrowersje wzbudziła również kwestia posiłków spożywanych przez mieszkańców.

Big Brother uczestnik omdlał z głodu
fot. Instagram:@bigbrother.tvn7

„Big Brother”: uczestnik niemal zemdlał z głodu

Dyskusje na temat żywienia pojawiły się po tym, jak jeden z uczestników, Igor Jakubowski, zasłabł. W pewnym momencie zbladł i pokrył się potem, co bardzo zaniepokoiło współmieszkańców. Doszedł do siebie dopiero wtedy, kiedy koleżanka podzieliła się z nim posiłkiem. Jego komentarz był jednoznaczny:

– Musiałem zjeść, bo mdlałem z głodu.

Do kwestii żywienia w domu Wielkiego Brata odniósł się także inny z uczestników, Maciej Borowicz. 31-latek nie ma wątpliwości, że w domu brakuje odpowiednio zbilansowanych posiłków.

– My naprawdę tu nie mamy w jedzeniu wartości odżywczych. Jak my jesteśmy normalnie na jakiejś diecie 3-3,5 tysiąca kalorii, jemy dużo, jemy zdrowo raczej, tak tutaj to będzie wychodzić. Przy kolejnych tygodniach będą wychodzić infekcje, katary, osłabiony organizm, mniej siły. Zamiast nas tutaj karmić, leczyć, żebyśmy mieli power.

Produkcja „Big Brothera” nie odniosła się do całej sytuacji. Miejmy nadzieję, że głodni uczestnicy nie pójdą za przykładem Daniela i nie opuszczą programu dobrowolnie.

 

RadioZET.pl/MF