Big Brother 2019: Program zarobi mniej niż Milionerzy
„Big Brother” po 10 latach powrócił do telewizji. Czy uda mu się zarobić tyle, ile programowi „Milionerzy”? Jak podkreślają eksperci, patrząc na ceny reklam, to mało prawdopodobne. Jednak nie o miliony teraz chodzi TVN-owi. Stacja chce po prostu wesprzeć koleżeńską stację – TVN 7.
Big Brother nie zarobi tyle ile Milionerzy
Jak donosi serwis Money.pl, jesienna edycja „Milionerów” zarobiła aż 71 mln złotych. Obecna może zarobić jeszcze znacznie więcej. Do TVN powrócił też inny hit. To program „Big Brother”, który możemy oglądać po ponad 10 latach. Jednak show może nie przynieść firmie aż tak wielkich kokosów. O ile cena 30-sekundowego spotu reklamowego przy „Milionerach” potrafi kosztować ponad 46 tysięcy złotych, o tyle najdroższa reklama przy „Big Brotherze” kosztuje poniżej 30 tysięcy złotych.
Z danych cennikowych biura reklamy TVN wynika, że reklamy przy „Wielkim Bracie” kosztują 17 tysięcy złotych. Emisja reklamy o 8.30 w środę kosztuje zaledwie ok. 1100 zł. W związku z tym przy takich cennikach raczej trudno będzie zarabiać tyle milionów, ile przynoszą „Milionerzy”.
Big Brother nie jest emitowany na głównej antenie TVN
Jak donosi Money.pl, dawny hit wyceniany jest nisko z prostego powodu. Wszystko przez to, że nowy „Big Brother” będzie emitowany nie na głównej antenie TVN, a na TVN 7. Gdyby nowe odcinki show emitowane były na głównej antenie, program miałby szansę zarobić znacznie więcej.
Big Brother 2019: ONLINE transmisja. Gdzie obejrzeć transmisję w internecie?
Jak wyjaśniają w rozmowie z Money.pl eksperci z domów mediowych, najprostszym wyjaśnieniem jest to, że stacja TVN chce wzmocnić drugą – TVN 7. „Jeśli oglądalność tego kanału wzrośnie, to firma będzie mogła proponować znacznie lepsze pakiety reklamodawcom” – czytamy na Money.pl
Podobne zdanie na ten temat ma Andrzej Sołtysik, prowadzący pierwsze dwie edycje show. „Oczywiście nie mam tu żadnej wiedzy, ale wydaje mi się, że TVN chce wzmocnić TVN 7. To byłoby logiczne. I szczerze mówiąc, uważam to za bardzo dobrą decyzję” – przyznaje w rozmowie z Money.pl
RadioZET.pl/ Money.pl/ SW