„Big Brother” 2019: Maciek skomentował swoje zachowanie. „Czuję się zażenowany”
Maciej Borowicz został karnie usunięty z udziału w „Big Brother” 2019 za groźby skierowane do innego mieszkańca domu Wielkiego Brata. 31-latek postanowił wytłumaczyć się ze swojego zachowania.
„Big Brother” 2019 trwa już trzeci tydzień, pojawia się również coraz więcej kontrowersji wokół programu. Widzowie zarzucają producentom słabe przygotowanie formatu i niezbyt fortunny dobór uczestników. Z kolei sami mieszkańcy zwracali uwagę na nudę panującą w domu i kiepskie odżywianie, które doprowadziło jednego z graczy do omdlenia. Nie zmienia to faktu, że program cieszy się dużą popularnością, a internauci pilnie śledzą doniesienia z „Big Brothera”.
Każdy, kto oczekiwał kontrowersji, nie zawiódł się w drugim tygodniu emisji „Big Brothera”. Pomiędzy uczestnikami pojawiły się pierwsze niesnaski, w tym otwarty konflikt pomiędzy Maciejem Borowiczem a Łukaszem Darłakiem. Panowie nie ukrywali, że nie przepadają za swoim towarzystwem, a kulminacyjnym punktem była reakcja Maćka na niedzielne nominacje. Emocje wzięły górę i 31-latek w mocnych słowach zagroził, że pobije Łukasza. Wielki Brat postanowił zareagować i Maciej został karnie usunięty z programu. Na krótkim nagraniu opublikowanym na profilu „Big Brothera” mężczyzna postanowił skomentować swoje zachowanie.
„Big Brother” 2019: Maciek skomentował swoje zachowanie
Gdy emocje opadły, Maciej postanowił przeprosić za swoje zachowanie.
– Chciałbym przeprosić internautów, widzów, moich fanów, produkcję, Wielkiego Brata, no i uczestników za moje karygodne zachowanie. Biorę na klatę wszystkie konsekwencje, razem z usunięciem mnie w trybie natychmiastowym z programu [...] Czuję się zażenowany swoim zachowaniem. Czasem bywamy źli, odchodzimy na bok, wyrzucamy z siebie złe emocje, czasami klniemy i bluzgamy – tak każdy ma. Ja też jestem człowiekiem, mam uczucia. Biorę udział w eksperymencie społecznym, w programie, który izoluje mnie i sprawdza moje słabe strony… Po prostu dałem się podejść. Dałem się ponieść emocjom. Nie zadziałała moja inteligencja – wyznał.
Podkreślił również, że jego agresywne zachowanie wobec Łukasza nie miało nic wspólnego z orientacją seksualną współmieszkańca (Łukasz zadeklarował się jako osoba biseksualna).
ZOBACZ: Kto jest nominowany do opuszczenia domu Wielkiego Brata [31.03]
– Chciałbym też dodać, że ja nie jestem homofobem. Ja mam mnóstwo przyjaciół gejów. Sytuacja pomiędzy mną a Łukaszem była po prostu wojną charakterów, zderzeniem różnych charakterów, które widocznie do siebie nie pasują. Dlatego staraliśmy się po prostu żyć w tym domu, ale niekoniecznie ze sobą spoufalać, bratać się. Z mojej strony, jeżeli chodzi o jego orientację, nie chciałbym tego łączyć w żaden sposób.
Część internautów doceniła fakt, że Maciej przeprosił. Nadal jednak pojawiają się krytyczne opinie o byłym uczestniku „Big Brothera” 2019.
RadioZET.pl/MF