Obserwuj w Google News

Big Brother 2019: Kolejny afera wokół nominacji. TVN: To zgodne z biblią programu

Maciej Friedrich
2 min. czytania
21.05.2019 11:10
Zareaguj Reakcja

W "Big Brotherze" po raz kolejny doszło do sytuacji, która rozwścieczyła widzów. Wielki Brat zdecydował, że do opuszczenia domu zostaną nominowani dodatkowi uczestnicy, którym nie powidło się w grze losowej. Tylko jedna osoba pozostała bezpieczna.

Big Brother 2019: Kolejny afera wokół nominacji. TVN: To zgodne z biblią programu
fot. Piotr Molecki/East News

"Big Brother" 2019 dla wielu widzów nie ma nic wspólnego z kultową pierwszą edycją. Trzeba przyznać, że poza emocjonującymi wydarzeniami w domu Wielkiego Brata, dużo kontrowersji budzą decyzje producentów programu. W poniedziałek 13 maja dowiedzieliśmy się, że do programu powrócił Łukasz Darłak, który został z niego usunięty głosami telewidzów. Pojawiły się wtedy głosy, że producenci nie liczą się z decyzjami fanów i nawet wyniki głosowania mogą zostać podważone. Echo tego wydarzenia nie zdążyło wybrzmieć, a w "Big Brotherze" miało miejsce kolejny zamieszanie. Tym razem chodzi o nominacje do opuszczenia programu.

"Big Brother" 2019: Dodatkowe nominacje oburzyły fanów

W niedzielę 19 maja jak co tydzień dowiedzieliśmy się, kto został nominowany do opuszczenia domu Wielkiego Brata. Mieszkańcy wytypowali Łukasza Darłaka i Magdalenę Zając. Z programem pożegnała się również Katarzyna Olek, którą wytypowali widzowie. Okazuje się jednak, że niedzielne nominacje nie miały żadnego znaczenia. Wszystko za sprawą decyzji Wielkiego Brata.

Mieszkańcy domu musieli wziąć udział w grach losowych. Osoby, które przegrały, otrzymywały automatyczną nominację. Jedynie Magdzie Wójcik udało się uniknąć udziału w głosowaniu. W tym tygodniu  uczestniczka może czuć się bezpieczna.

Widzowie "Big Brothera" są wściekli na producentów. Nie kryją, że takie rozwiązanie to według nich kpina z formuły programu oraz naginanie jego zasad. Zdaniem wielu osób jest to zagrywka mająca na celu zwiększenie szans na pozostanie w programie Łukasza, który zdaje się być faworytem producentów.

- Żenada.Po co te głosowania? Big Brother na siłę chce zostawić Łukasza w programie. Łukasz robi skandale, zamieszanie . Wszelkie zasady są łamane.

- Po co nominują osoby w domu Wielkiego Brata, jak potem Wielki Brat wymyśla inne nominacje? Nie szanuje widzów.

- Kpiny, zarówno z mieszkańców jak i głosujących.

Trzeba przyznać, że "Big Brother" 2019 nawet odbiegając od klasycznej formuły, potrafi wywołać wiele emocji.

Jak usłyszeliśmy od osób związanych z programem, wszystko dzieje się jednak zgodnie z regulaminem i tzw. biblią Big Brothera, która przewiduje takie zachowania Wielkiego Brata.

ZOBACZ: Big Brother 2019: Magda spędziła noc z Igorem

 

RadioZET.pl/MF