„Big Brother” 2019: Agnieszka Raczyńska skomentowała opuszczenie programu
Agnieszka Raczyńska spędziła w domu Wielkiego Brata zaledwie jedną noc. W pierwszym odcinku „Big Brother” widzowie zadecydowali, że to ona opuści program. W wywiadzie zdradziła, co czuje po odpadnięciu z show.
Agnieszka Raczyńska była kandydatka na uczestniczkę w najnowszej odsłonie reality show „Big Brother”. O miejsce w domu Wielkiego Brata rywalizowała z Maciejem Borowiczem. Pochodząca ze Stargardu, ale mieszkająca w Londynie kandydatka, musiała wraz ze swoim przeciwnikiem spędzić noc na tarasie domu, w którym odbywał się program. Następnego ranka Agnieszka i Maciek mieli dowiedzieć się, które z nich zostanie szesnastym uczestnikiem show, a które wróci do domu.
Agnieszka Raczyńska o opuszczeniu „Big Brothera”
Decyzją widzów to właśnie Agnieszka została pierwszą osobą, która pożegnała się z dalszym udziałem w show, choć Maciek zapewniał, że przeczuwa swoją przegraną. Raczyńska zapowiadała, że udział w „Big Brother” miał być dla nią szansą na zaistnienie w krajowych mediach i powrót do Polski. Tak się jednak nie stało. W wywiadzie dla Fakt24 26-latka wyznała, że bardzo żałuje, że tak niewiele czasu spędziła z pozostałymi graczami.
– Oczywiście żałuję. Nie wiem, dlaczego przylgnęła do mnie łatka „Damy z Londynu”. Nie jestem żadną damą, a to, że potrafię zachować się stosownie do sytuacji, to chyba nie wada. Jestem bardzo zabawową dziewczyną, ale nie miałam okazji tego pokazać. To była mega fajna ekipa, bardzo fajni ludzie. Wiadomo, że chciałabym bardziej ich poznać, liczyłam na fajne znajomości, które zostaną mi po tym programie. Szkoda, że nie miałam czasu bardziej poznać domowników.
BIG BROTHER 2019: Gdzie obejrzeć transmisję online?
Agnieszka nie ukrywała także, że dla udziału w „Big Brotherze” zrezygnowała z pracy.
– Rzuciłam pracę dla tego programu. Wiem, że muszę wrócić do Londynu, spotkać się z rodziną, ogarnąć swoje rzeczy. Chyba będę teraz szukała szczęścia w Polsce, jakaś praca w marketingu albo PR. Nie wiem, nie mam jeszcze sprecyzowanych planów.
Miejmy nadzieję, że sympatyczna 26-latka poradzi sobie i niebawem ponownie o niej usłyszymy.
RadioZET.pl/MF