Oceń
Czy Disney+ staje się poważnym zagrożeniem dla platformy Netflix? Serwis Disneya odnotował ostatnio pokaźny wzrost liczby użytkowników.
Platforma Disney+ w ostatnim kwartale odnotowała zaskakująco wysoki wzrost subskrybentów, który przewyższył oczekiwania ekspertów z Wall Street. Dzięki temu usługa zbliżyła się do czołówki innych serwisów streamingowych. Czy zdetronizuje Netflix?
Disney+ z rekordową liczbą użytkowników
Do niedawna jedyną sensowną platformą streamingową był Netflix. Te czasy są już jednak przeszłością. Obecnie rynek jest pełen podobnych usług, z niekiedy o wiele lepszymi treściami. Najnowsze raporty dotyczące Netflix pokazują spadek zainteresowania popularnym serwisem z filmami i serialami.
Warto zauważyć jednak, że konkurencja w tym samym momencie odnotowuje wzrost subskrybentów. Jak podaje The Hollywood Reporter, w ciągu ostatniego kwartału platforma Disney+ zaliczyła przypływ 7 milionów nowych użytkowników. Eksperci do spraw finansów szacowali, że wzrost może wynieść od 4,5 do 5 milionów subskrybentów. Tego typu sytuacja przekłada się oczywiście pozytywnie na zarobki platformy i wzrost jej cen akcji. Obecnie liczba aktywnych kont na Disney+ wynosi 137,7 milionów. Dział dystrybucji mediów i rozrywki Disneya w porównaniu z ostatnim kwartałem odnotował 9% wzrost przychodów, przy czym usługi streamingowe wzrosły o 23%.
Na sukces Disney+ składa się w dużej mierze zróżnicowana oferta platformy. Serwis oferuje wszystkie produkcje The Walt Disney Company, w tym kultowe i zupełnie nowe animowane i aktorskie filmy oraz seriale z logo Myszki Miki, produkcje studia Pixar, Marvel Studios, tytuły ze świata "Star Wars", jak również programy przyrodnicze National Geographic. Bardzo często widzowie mają więc do czynienia z produkcjami związanymi z najbardziej znanymi markami świata, zrealizowanymi na naprawdę wysokim poziomie.
W najbliższych miesiącach liczba użytkowników korzystających z Disney+ na pewno się zwiększy. Serwis wejdzie bowiem na kolejne rynki, w tym do Polski. Usługa będzie dostępna w naszym kraju już 14 czerwca 2022 roku.
Netflix: początek końca giganta streamingu?
Skąd strata subskrybentów platformy Netflix? Na tego typu sytuację wpływ mają zmiany, które w ciągu ostatnich kilku lat dokonały się na rynku platform streamingowych. Pojawiła się mocna konkurencja w postaci nie tylko Disney+, ale również HBO Max, Amazon Prime Video, czy Apple TV+, oferująca w wielu wypadkach o wiele atrakcyjniejsze pod różnymi względami tytuły w podobnej cenie. Czy to jednak oznacza, że Netflix straci pozycję niekwestionowanego lidera? Trudno powiedzieć. Pomimo ostatnich kłopotów platforma nadal trzyma się mocno i przynajmniej na razie nie ma powodów do obaw. Przed Disney+ jeszcze długa droga.
RadioZET.pl/The Hollywood Reporter
Oceń artykuł