Oceń
Dominik Kuta był gitarzystą, utalentowanym multiinstrumentalistą oraz kompozytorem. Zadebiutował w połowie lat 60., ale cała Polska poznała go bliżej w 1970 roku, kiedy dołączył do „Czerwonych gitar”. Chociaż w zespole działał przez rok, to zdecydował się nie rezygnować z kariery muzycznej.
Zobacz także: Benedykt Radecki nie żyje. Perkusista zespołu Dżamble miał 74 lata
Dominik Kuta nie żyje. Członek „Czerwonych gitar” miał 71 lat
- Dominik Kuta sobie poszedł... Grywaliśmy razem na Starówce, on na gitarze, flecie, harmonijce, w końcu wylądował w Czerwonych Gitarach... bardzo zdolny muzyk, do ostatnich dni prawy, bezkompromisowy człowiek... - napisał Zbigniew Hołdys za pośrednictwem Facebooka i Twittera.
Dominik Kuta w „Czerwonych gitarach” występował pod pseudonimem Dominik Konrad. Pełnił funkcje gitarzysty, wokalisty, flecisty i pianisty. Zespół, dzięki talentowi muzyka, przygotował album „Na fujarce”, który przypodobał się krytykom.
Po opuszczeniu „Czerwonych gitar” Dominik Kuta współpracował też z zespołami „Capella” i „Quorum”. Współtworzył również grupę „Rodzina Pastora” i „Grupę Dominika”.
Dominik Kuta był też znany jako mąż Laury Łącz. W 1972 roku sformalizowali swój związek. Byli razem przez siedem lat. Mimo rozstania aktorka często mówiła, że gitarzysta był miłością jej życia.
- Gdyby nie obiektywne przeszkody, pewnie bylibyśmy razem aż do śmierci – wspominała Laura Łącz.
Dominik Kuta miał 71 lat. Nie jest znana przyczyna jego śmierci. Na razie nie podano też szczegółów dotyczących pogrzebu.
Pożegnaliśmy ich w 2022 roku. Wspominamy polskie gwiazdy [FOTO]

Oceń artykuł