Aktorzy, którzy zmarli przed trzydziestką. Tragiczne śmierci u progu sławy [GALERIA]

Aaliyah - piosenkarka i aktorka, która zasłynęła rolą w filmach "Królowa potępionych" i "Romeo musi umrzeć", zginęła 25 sierpnia 2001 roku wraz z ośmioma pasażerami samolotu, który rozbił się na Bahamach.Gwiazda wracała do Miami z Abaco Islands, gdzie zakończyła pracę nad teledyskiem do trzeciego singla z jej ostatniej płyty "Rock the Boat". W wyniku śledztwa ujawniono, że pilot samolotu miał we krwi ślady kokainy i alkoholu, a pojazd był przeciążony zarówno pod względem bagażu, jak i maksymalnej liczby osób mogących znajdować się na pokładzie.

Heath Ledger uznany za wybitnego aktora zmarł 22 stycznia 2008 roku w mieszkaniu w SoHo, które wynajmował. Zasłynął rolami w takich produkcjach, jak "Mroczny Rycerz" i "Tajemnica Brokeback Mountain". W wyniku badań zwłok orzeczono, że artysta zmarł z powodu przypadkowego przedawkowania silnych leków, w tym środków przeciwbólowych, nasennych i przeciwlękowych. Rodzina i najbliżsi byli zaskoczeni śmiercią Ledgera. Podczas pracy nad swoim ostatnim filmem - "Parnassus: Człowiek, który oszukał diabła", sprawiał wrażenie niezwykle szczęśliwego.

Brad Renfro - aktor znany z filmów "Klient" i "Uczeń szatana", zmarł 15 stycznia 2008 roku z powodu przedawkowania heroiny i morfiny. Wezwani do jego domu ratownicy medyczni stwierdzili zgon mężczyzny. Renfro od wielu lat zmagał się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. W 2005 roku aktor został aresztowany za rzekomą próbę zakupu heroiny. W 2006 roku trafił do aresztu za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym i przyznał się do posiadania narkotyków.

Bandon Lee - syn legendarnego Bruce'a Lee znany ze sławetnego filmu "Kruk", zmarł 31 marca 1993 roku, po tym jak został postrzelony na planie produkcji z pistoletu, mającego strzelać ślepymi nabojami. Na temat śmierci krążyły liczne legendy, między innymi o zamachu na życie aktora. Według śledztwa fragment prawdziwego pocisku utknął w lufie broni. Wystrzał spowodował rany brzucha oraz uszkodził kilka organów wewnętrznych oraz kręgosłup ofiary.

Sharon Tate - gwiazda "Dziecka Rosemary" i żona Romana Polańskiego, została zamordowana przez członków sekty Rodzina prowadzonej przez Charlesa Mansona 9 sierpnia 1969 roku. Ciężarna kobieta nie była jedyną ofiarą w tej głośnej sprawie. Życie straciły również cztery inne osoby przebywające w jej domu. Do brutalnego mordu doszło w Beverly Hills. Polański przebywał wówczas w Londynie, pisząc scenariusz do swojego nowego filmu. Wśród ofiar znaleźli się Jay Sebring, Wojtek Frykowski, Abigail Folger, oraz Steven Parent. Za zbrodnię odpowiedzialni byli Susan Atkins, Patricia Krenwinkel i Tex Watson, Atkins zmarła w więzieniu. Pozostali mordercy nadal odsiadują swoje wyroki.

River Phoenix - starzy brat Joaquina Phoenixa był uznawany za prawdziwy talent aktorski na miarę nowego Jamesa Deana. Wszystko dzięki rolom w takich produkcjach, jak "Stań przy mnie", "Stracone lata", czy "Moje własne Idaho". Mężczyzna zmarł 31 października 1993 roku przed nocnym klubem Viper Room w Hollywood. Według raportu z autopsji doszło do ostrego zatrucia różnymi narkotykami. W organizmie zmarłego wykryto śmiertelną dawkę kokainy i morfiny. Mężczyzna wyszedł z klubu w środku nocy i upadł na chodnik w konwulsjach. Po pomoc zadzwonił brat gwiazdora - Joaquin. Mimo przewiezienia Phoenixa do Centrum Medycznego Cedars-Sinai, lekarze nie byli go w stanie odratować.

Thuy Trang - aktorka znana między innymi z serii "Power Rangers" oraz filmu "Kruk 2: Miasto Aniołów", zginęła 3 września 2001 roku w wypadku samochodowym.Aktorka jechała z San Francisco do Los Angeles ze swoją przyjaciółką Angelą Rockwood, której miała być druhną. Druga z druhen — prowadząca pojazd, zjechała z drogi i uderzyła w przydrożną ścianę skalną.

Anton Yelchin - młody gwiazdor serii "Star Trek" zginął 19 czerwca 2016 roku. Jego jeep stoczył się po stromym podjeździe domu aktora w Los Angeles, przygniatając go między skrzynką pocztową a ogrodzeniem.Według wyników śledztwa Yelchin został nie tylko zmiażdżony przez pojazd, ale przez jakiś czas po zjechaniu samochodu jeszcze żył, uwięziony w pułapce bez wyjścia, dusząc się i konając w męczarniach.

James Dean to jeden z najbardziej znanych aktorów w historii Hollywood który zapoczątkował zupełnie nowy nurt w swojej dziedzinie. Artysta zasłynął takimi produkcjami, jak "Buntownik bez powodu", "Na wschód od Edenu", czy "Olbrzym". Zginął w wypadku samochodowym 30 września 1955 roku. Aktor poruszał się swoim samochodem sportowym wraz ze swoim mechanikiem Rolfem Wütherichem. W pewnym momencie doszło do czołowego zderzenia z innym pojazdem prowadzonym przez 23-letniego studenta . Mężczyzna nie zauważył Porsche Deana. Aktor zmierzał na zlot fanów samochodów sportowych w Salinas w Kalifornii. Ratownicy przybyli na miejsce wypadku wyciągnęli poważnie popróbowanego gwiazdora z wraku samochodu. Dean został przewieziony do Paso Robles War Memorial Hospital, gdzie kilka godzin później zmarł. Wütherich doznał kilku poważnych obrażeń, ale przeżył. Zginął w wypadku samochodowym 1981 roku, wcześniej dokonując kilku prób samobójczych.

Jonathan Brandis - młody aktor znany z filmów "Niekończąca się opowieść II: Następny rozdział" i "Kumple", zmarł poprzez dokonanie samobójstwa 12 listopada 2003 roku w swoim domu w Los Angeles.W nocy z 11 na 12 listopada 2003 roku przyjaciel aktora zawiadomił policję, zgłaszając próbę popełnienia samobójstwa przez Brandisa. Do domu artysty przybyli ratownicy ze Straży Pożarnej w Los Angeles i przetransportowali go do szpitala Cedars Sinai Medical Center, gdzie ostatecznie zmarł z powodu odniesionych obrażeń.Ojciec Brandisa, Greg Brandis, stwierdził, że jego syn prawdopodobnie cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową, a w wieku około 20 lat, wykazywał oznaki depresji maniakalnej. Zdaniem mężczyzny śmierć młodego gwiazdora nie miała związku z przemysłem rozrywkowym.